herbNa sesji w dniu 5 stycznia 2016 r. Rada Miejska nie wyraziła zgody na to, aby Gmina Nowogard odzyskała swój majątek, zawłaszczany obecnie przez spółkę prywatną PUWiS uniemożliwiając także podjęcia obrony wobec wrogich działań tej spółki.

Na czym polega spór?

Nie jest dla nikogo tajemnicą, że Gmina Nowogard od maja 2014 roku jest w sporze ze spółką PUWiS, czyli od momentu zakończenia przetargu na obsługę systemu wodno-kanalizacyjnego, który to przetarg firma ta przegrała i do dnia dzisiejszego nie chce się z tym pogodzić.

Nie może się pogodzić tak dalece, że rozpoczęła, można powiedzieć, batalię na wielu frontach:

  • złożyła odwołanie do sądu administracyjnego podważając prawidłowość przeprowadzonego przetargu – sprawa jest obecnie przed NSA (po raz drugi) – spór ten trwa już blisko 2 lata;

  • wniosła powództwo do sądu cywilnego celem unieważnienia umowy na świadczenie usług wodno-kanalizacyjnych, podpisanej przez Gminę z Wodociągami Nowogardzkimi - firmą, która przetarg wygrała – sprawa w toku;

  • po wygaśnięciu umowy dzierżawy nie oddała gminie majątku wodno-kanalizacyjnego wartego około 28 mln zł – w związku z tym gmina zmuszona była wnieść do sądu cywilnego powództwo o wydanie majątku (w grudniu 2014 r.) - do dnia dzisiejszego sąd niestety jeszcze nie wyznaczył nawet pierwszej rozprawy. Duży udział w tym oczywiście ma spółka PUWiS, która wykorzystuje wszelkie możliwe kruczki prawne aby maksymalnie przedłużyć i skomplikować sprawę;

  • PUWiS nie płaci za korzystanie z majątku gminnego, czyli systemu wodno-kanalizacyjnego. W obecnej chwili dług tej spółki wobec gminy sięga już 1 miliona złotych. W tym czasie oczywiście pobiera od mieszkańców wszelkie opłaty za dostarczenie wody i odbiór ścieków. Można powiedzieć złoty interes;

  • należy oczywiście wspomnieć jeszcze tutaj o takich działaniach przedstawicieli PUWiSu jak: nagonka polityczna na burmistrza i urząd; wykorzystywanie ustawy o dostępie do informacji publicznej (pełnomocnik wysłał w ciągu ostatniego roku do Urzędu Miejskiego kilkaset zapytań, można powiedzieć paraliżując w ten sposób pracę Urzędu); rozsyłanie bezzasadnych donosów do prokuratora, Wojewody, Urzędu Zamówień Publicznych, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz innych, powodując lawinę kontroli w Gminie. Żadna kontrola oczywiście nie wykazała nieprawidłowości.

Działania te należy określać jako wrogie działania prywatnego podmiotu, które mogą uszczuplić majątek gminny, ale także i majątek mieszkańców naszej gminy. Należy przecież pamiętać, że te stawki, według których płacimy obecnie za wodę i ścieki są dużo wyższe niż te, które byśmy płacili firmie, która przetarg wygrała.

Czy tego sporu można było uniknąć?

Oczywiście, że tak. PUWiS przez wiele lat zarządzał w imieniu Gminy systemem wodno-kanalizacyjnym i wszystko było dobrze do czasu, gdy umowa dzierżawy dobiegła do końca. Gmina musiała wówczas wyłonić operatora wod – kan na kolejne lata. Podpisanie nowej umowy z obecnym operatorem, czyli PUWiSem, nie było możliwe, z uwagi na obowiązujące przepisy. Przepisy te zmuszają gminę do zastosowania procedury konkurencyjnej przy wyborze nowego operatora. Taką więc procedurę gmina zastosowała. Przeprowadzony został przetarg i wszyscy mieszkańcy spodziewali się, że przetarg ten „w cuglach” wygra PUWiS. Jednak wygrała firma niemiecka, których oferta była znacznie korzystniejsza.

Może zabrzmi to bezwzględnie, ale za wszystkie dzisiejsze spory, które toczą się przed sądami cywilnymi i administracyjnymi odpowiada spółka PUWiS. Po pierwsze: nie wygrała przetargu, przedstawiając zbyt wysoką ofertę, za co jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie zarząd tej firmy. Po drugie: nie chce do dzisiaj się pogodzić z tą przegraną, chwytając się wszelkich możliwych prawnych i nie prawnych sposobów aby maksymalnie wydłużyć czas okupowania należącego do gminy systemu wodno-kanalizacyjnego. Chciałbym podkreślić, że nie jest to zrzucanie odpowiedzialności za powstałą sytuację na podmiot prywatny ale analizując postępowanie gminy pod kątem obowiązującego prawa, nic jej nie można zarzucić. Niestety nie można tego powiedzieć o spółce PUWiS, które swoimi działaniami doprowadziła do obecnej sytuacji.

Podsumowując: czy tego chcemy, czy nie, Gmina Nowogard jest w sporze sądowym z firmą prywatną i musi podjąć wszelkie działania aby zakończyć te sprawy z korzyścią dla gminy i jej mieszkańców.

Gmina Nowogard musi podjąć następujące działania:

  1. W sprawie, która toczy się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (NSA) rozpatrywana jest kwestia, czy przetarg na świadczenie usług wodno-kanalizacyjnych został przeprowadzony zgodnie z przepisami. Jeśli sąd stwierdzi uchybienia, może unieważnić postępowanie przetargowe, a więc wybór firmy niemieckiej będzie wówczas nieważny. W takim przypadku gmina będzie musiała postępowanie powtórzyć stosując ustawę o partnerstwie publiczno prywatnym (ppp), ewentualnie rozważyć inne możliwości, choćby utworzenie gminnej spółki, na co nas niestety nie stać. W każdym bądź razie, jasno należy powiedzieć, że nie ma takiej możliwości aby gmina podpisała umowę z PUWiSem bez postępowania przetargowego. Jest to niedopuszczalne przy obecnym ustawodawstwie.

  2. Równolegle prowadzone jest postępowanie przed sądem cywilnym o odzyskanie majątku należącego do gminy Nowogard, a zawłaszczanego obecnie przez PUWiS. Bez względu na wyrok w postępowaniu przed NSA gmina musi odzyskać władztwo nad swoim majątkiem. Obecnie PUWiS uniemożliwia jakiekolwiek kontrole stanu technicznego urządzeń. Prawdopodobnie nie inwestuje żadnych środków ponad niezbędne remonty, co może doprowadzić w niedługim czasie do nieodwracalnej ich degradacji. Ponadto, dopóki nie odzyskamy majątku, realizacja obecnie obowiązującej umowy ppp z firmą niemiecką jest niemożliwa. Niemożliwe byłoby także przeprowadzenie nowego przetargu, a rozpatrywanie kwestii utworzenia gminnej spółki nie miałaby sensu. Odzyskanie majątku jest więc kluczowe.

  3. Kolejnym działaniem, które gmina musi podjąć jest dochodzenie na drodze sądowej od PUWiSu należności za bezumowne korzystanie z majątku gminnego. PUWiS nie płaci już ponad rok i kwota ta sięga obecnie 1 mln zł.

Postępowanie Rady Miejskiej w tej sprawie

Urząd Miejski w sprawach wymagających szczególnej wiedzy specjalistycznej, zwraca się często o pomoc do firm zewnętrznych świadczących te usługi np : geodeci, architekci, rzeczoznawcy majątkowi czy choćby prawnicy. W dzisiejszym świecie outsourcing jest czymś ogólnie przyjętym a jego opłacalności finansowej nie trzeba tłumaczyć.

Od momentu pojawienia się problemu z gospodarką wodno – kanalizacyjną w gminie Nowogard, czyli od roku 2012 gminę wspierali prawnicy z poznańskiej Kancelarii Radców Prawnych Jerzmanowski i Wspólnicy. Kancelaria poznańska specjalizuje się w sprawach wodno – kanalizacyjnych i jest jedną z najlepszych takich kancelarii w Polsce. Przeprowadzenie całego postępowania ppp nie byłoby możliwe bez wsparcie gminy przez tę kancelarię. Obecnie sprawa swym stopniem skomplikowania wymaga wiedzy prawniczej znacznie przewyższającej poziom przeciętnie praktykującego prawnika. Gminę czeka wiele trudnych postępowań sądowych, od których zależy przyszłość całej gospodarki wodno-ściekowej. W grę wchodzi majątek warty około 28 mln. zł, który z dnia na dzień ulega degradacji, a także należna gminie kwota około 1 mln zł z tytułu korzystania przez PUWiS z gminnego majątku.

Wszystkie okoliczności tej sprawy wielokrotnie były przedstawiane na sesjach i komisjach Rady Miejskiej. Mimo tego, Rada na sesji w dniu 5 stycznia postanowiła nie przyznawać środków na obsługę prawną wyżej opisanego sporu. Trudno jest doszukać się przyczyn takiej decyzji. Sami radni merytorycznie nie potrafili tego uzasadnić, jedynym więc uzasadnieniem jest więc po prostu polityka lub świadome działanie na niekorzyść gminy i jej mieszkańców. W takim przypadku byłaby to najgorsza z możliwych informacji, bo o ile z merytorycznymi zarzutami można merytorycznie polemizować, to z tymi politycznymi żadne argumenty sprawy nie załatwią. Mam nadzieję, że radni się opamiętają. Co grozi gminie, jeśli jednak się nie opamiętają i nie przyznają środków na prawników:

  1. Istnieje duże prawdopodobieństwo przegrania sprawy przed NSA, co będzie skutkowało unieważnieniem całego postępowania ppp (to akurat jest dla gminy najmniej uciążliwe w skutkach);

  2. Proces o wydanie majątku jest bardzo skomplikowany z uwagi na rozległość systemu wod-kan, na który składa się wiele działek, urządzeń itp. Cała procedura odzyskiwania majątku, przy złej woli PUWiSu, będzie procesem żmudnym i skomplikowanym. Bez pomocy kompetentnych prawników może zakończyć się dużą szkodą dla gminy, a więc uszczupleniem majątku należącego do gminy, czyli do wszystkich jej mieszkańców.

  3. Dochodzenie odszkodowania od PUWiSu za bezumowne korzystanie z majątku gminnego (obecnie około 1 mln. zł) – w przypadku niewłaściwego prowadzenia sprawy gmina może ponieść szkodę liczoną w setkach tysięcy złotych.

Uważam, że radni nie przyznając środków na obsługę prawną tych spraw działają na szkodę gminy Nowogard i jej wszystkich mieszkańców. Jest to działanie, które wzmacnia spółkę prywatną PUWiS w sporze z gminą.

Z-ca Burmistrza

Krzysztof Kolibski